Obsługiwane przez usługę Blogger.

Dawno nie jadłam kaszy

>> środa, 19 stycznia 2011

A skoro dawno nie jadłam to nadszedł najwyższy czas aby to naprawić, po drodze do domu będąc oczywiście nieziemsko głodna opracowałam plan ;) Plan który zakładał kaszę z warzywami i kotlety mielone, był tylko jeden problem - jedyne mięso mielone jakie posiadałam dziś przebywało jeszcze w zamrażarce w postaci niezmielonej, to trochę utrudniło przygotowanie mielonych. Zamiast nich powstały więc pulpeciki sojowe, chyba nawet lepsze niż zwykłe mielone.

KASZA JĘCZMIENNA Z WARZYWAMI



- 2 szklanki kaszy
- 5-6 szklanek wody
- garść mrożonej papryki
- garść mrożonego groszku
- sól
- oliwa

Na patelni rozgrzałam oliwę i wsypałam na nią wypłukaną kaszę, chwilę przesmażyłam i wlałam 4 szklanki wody, posoliłam i przykryłam. Kiedy już mi trochę wykipiało (co nie jest koniecznym etapem ;)) wrzuciłam warzywa, dolałam 1 szklankę wody, przykryłam tak nie do końca, zmniejszyłam gaz i wzięłam się za robienie pulpetów. Kasza gotowa jest po ok 20 minutach, może trochę dłużej, jeśli woda za bardzo odparuje trzeba dolać, żeby nie zaczęło się przypalać.

PULPETY SOJOWE
- opakowanie kotletów sojowych "w proszku"
- 2 średnie marchewki
- jajko
- szklanka wody
na sos:
- pół litra wody
- kostka rosołowa
- łyżeczka mąki ziemniaczanej

Proszek na kotlety sojowe zalałam wodą, dobrze wymieszałam i odstawiłam na, w tym czasie nastawiłam wodę na sos, obrałam i starłam marchewki. Po 10 minutach do paćki sojowej dodałam jajko marchewkę, wymieszałam. Na gotującą wodę wrzuciłam kostkę rosołową, a kiedy się rozpuściła powrzucałam do niej małe prawie kulki utoczone z masy sojowej. Gotowałam ok 15 minut, w szklance wymieszałam trochę wody z mąką ziemniaczaną i wlałam delikatnie mieszając do pulpecików. Gotowe :)

Upiekłam jeszcze bułeczki ale o nich jutro.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Durszlak.pl gotowanie

  © Blogger template Simple n' Sweet by Ourblogtemplates.com 2009

Back to TOP