Obsługiwane przez usługę Blogger.

Leczo na szybko

>> wtorek, 24 stycznia 2012

Często zdarza się, że czasu na gotowanie mam bardzo mało, bo albo praca, inne zajęcia, albo pomysł na coś przychodzi mi do głowy ok 22 ;)
Wczoraj byłam po południu zajęta innymi "rozrywkami" niż gotowanie, więc na dzisiejszy obiad powstało takie szybciutkie leczo, z parówkami bo ONEMU mamusia takie robiła ;)


LECZO Z PARÓWKAMI
- średniej wielkości cukinia
- spora papryka czerwona
- 2 cebule
- puszka pomidorów 
- 4 parówki
- 2 marchewki
- sól, pieprz, słodka papryka, płatki chilli
- 2 łyżki oliwy

W garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy cebulę pokrojoną w półkrążki, chwilę przesmażamy i dodajemy marchewkę również pokrojoną w półkrążki, zalewamy pomidorami, wsypujemy sól, pieprz, paprykę i chilli, dusimy pod przykryciem aż marchewka zacznie mięknąć. Dodajemy paprykę pokrojoną w paseczki i krążki parówek, dusimy około 10 minut i dodajemy cukinię pokrojoną w dość cienkie półkrążki. Dusimy pod przykryciem jeszcze ok 10-20 minut na średnim ogniu w razie potrzeby dodając trochę wody. 
Kiedy wszystkie warzywka są już miękkie doprawiamy jeszcze do smaku i gotowe. Można jeść od razu ale oczywiście jak większość gulaszy / dań jednogarnkowych tak i leczo najlepsze będzie na drugi dzień.

A kiedy nie gotuję to robię np coś takiego :)

Read more...

Mój fast food - zupy :)

>> piątek, 20 stycznia 2012

 Na forum gotowanie.info pojawiło się ostatnio pytanie czy mamy pomysł na jakieś zdrowe fast foody, co prawda nie zamieszczę dziś nic co nadawałoby się do zjedzenia "na mieście", ale już w pracy jak najbardziej. Na myśli mam zupy, ale takie które można  przygotować sobie w domu dosłownie w kilkanaście minut, wystarczy mieć tylko gotowy wywar warzywny, mięsny czy chociażby kostki rosołowe. Ciepły obiad w domu mamy gotowy w kilka minut, ale możemy też przygotować sobie wieczorem i na drugi dzień zabrać do pracy razem z kanapeczką np - lepsze to na pewno niż gorący kubek z torebki czy inne paskudztwo. Co prawda trzeba pomyśleć i przygotować wcześniej więc taki do końca fast food to nie jest ale kto by się czepiał szczegółów ;)

ZUPA KREM Z BRUKSELKI
- 1,5 l wywaru z warzyw (ew. z kostki)
- 400 gr brukselki
- kilka plasterków wędliny o wyraźnym smaku np. kindziuk, salami, szynka długodojrzewająca itp
- sól, pieprz, kolendra mielona

Brukselkę myjemy oczyszczamy i wrzucamy na wrzący wywar, gotujemy go miękkości (można ją wcześniej rozdrobnić żeby szybciej się ugotowała). Mielimy blenderem do ulubionej konsystencji i doprawiamy do smaku.
Wędlinę obsmażamy na suchej patelni i kroimy w paski, posypujemy nią zupę.
Można podać ją również z grzankami.


ZUPA POMIDOROWA
 gorąca zupa w kubku, w tle kanapki z serkiem białym, pomidorem suszonym i pesto
- 0,5 l gęstego przecieru pomidorowego (najlepszy własnej produkcji)
- 0,5 l wywaru warzywnego / mięsnego
- pieprz, sól, ulubione zioła

Do wywaru wlewamy przecier i doprowadzamy do wrzenia, doprawiamy do smaku. Możemy dodać jeszcze np tartą marchewkę lub inne warzywko.

Pakujemy w słoiczek i zabieramy do pracy do kanapeczki ;) W sumie można takie zupy spożyć i "na mieście", w autobusie, tramwaju, samochodzie, na wycieczce - wystarczy tylko szczelny termokubek.

Read more...

Home made granola ;)

>> czwartek, 19 stycznia 2012

Dziś granola, tak żeby było chociaż trochę zdrowiej, bo nigdy nie wiadomo co zjadamy w gotowych mieszankach. Zrobiłam więc sobie własną granolę w dwóch smakach i codziennie będę ją wciągać na śniadanie ;)

GRANOLA

- 2 szkl. płatków owsianych
- 1/2 szkl. otrębów pszennych
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 3/4 szklanki słonecznika
- 100 g migdałów
- jabłko
- 1/4 szkl. cukru brązowego
- 1/4 szkl. cukru białego 
- 4 łyżki płynnego miodu
- 2 łyżki oleju
- łyżka cynamonu

- dodatki "smakowe" u mnie śliwki + czekolada i morele + figi

Wymieszałam suche składniki dodałam jabłko starte razem ze skórką na dużych oczkach tarki oraz olej i miód. Dokładnie wymieszałam, rozłożyłam na 2 blachach do pieca wyłożonych papierem do pieczenia. Piec rozgrzałam do 140 stopni włączyłam termoobieg i zapakowałam do niego granolę, piekłam ok 40-50 minut, co 10 minut mieszałam żeby równomiernie się przypiekła, trzeba pilnować żeby się nie przypaliła. 
Po ostygnięciu granola stwardnieje, więc najlepiej ją sprawdzić wyjmując troszkę na talerzyk, stygnie moment więc od razu wiadomo czy już gotowa.

Kiedy już była ok wyjęłam obydwie blachy z pieca i 
wystudziłam, połowę wymieszałam z posiekanymi śliwkami i pokruszoną czekoladą, a drugą połowę z posiekanymi figami i morelami.
Tu już z mlekiem
wersja z figami i morelami

Read more...

Muffinki czekoladowe

>> środa, 18 stycznia 2012

Bo czasem muszę coś upiec wieczorem, a szczególnie jak przychodzi paczka z nowymi ozdóbkami i papilotkami ;) Przepis stąd

MUFFINKI CZEKOLADOWE

- 200g mąki

- 100g cukru

- 2 czubate łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2 jajka
- 150 ml mleka
- 3 łyżki rozpuszczonego masła (ja dałam olej)
- 80g gorzkiej czekolady (ja dałam 50 g gorzkiej czekolady i łyżkę kandyzowanych skórek pomarańczowych)

- zapach pomarańczowy

Suche wymieszałam z suchymi, mokre z mokrymi, połączyłam i dodałam pokruszoną czekoladę oraz skórki pomarańczowe. Wypełniłam papilotki i piekłam 25 minut w 180 stopniach.
 Wyszło mi 6 sporych muffinek.
Ozdobiłam lukrem i posypkami.


Przy okazji wpadłam na świetny sposób kruszenia czekolady - kiedy jeszcze była w opakowaniu potraktowałam ją tłuczkiem do mięsa ;) Poszło super szybko i bez okruchów pałętających się po całej kuchni.

Read more...

Paczuszki z łososiem

Postanowiłam zwiększyć trochę ilość ryb zjadanych przez nas, dlatego ostatnio na talerzu pojawił się przepyszny i soczysty łosoś duszony z warzywami a potem zapieczony.
Zdjęcie jak zwykle zachwyca jakością i urodą ;) Ale jak wracam z pracy to ciemno już, a w sztucznym świetle to ja porządnych zdjęć robić nie umiem.

PACZUSZKI Z ŁOSOSIEM

- filet z  łososia taki na 2 osoby
- czerwone warzywa na patelnię Frosta
- pół pęczka koperku
- rulonik ciasta francuskiego
- sól, pieprz cytrynowy

Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i wrzucamy mrożone warzywka, dusimy pod przykryciem. Kiedy warzywa są miękkie dokładamy do nich filet z łososia oprószony pieprzem cytrynowym, przykrywamy i dusimy aż łosoś będzie gotowy. Odkrywamy o odparowujemy całą wodę która wypłynęła z warzyw.
Piec rozgrzewamy do 180 stopni.
Ciasto francuskie rozkładamy na desce, oczywiście jeśli było mrożone to odpowiednio wcześniej rozmrażamy, przekrawamy na pół i układamy większość warzyw, na nie po pół filetu z łososia i dokładamy resztę warzyw, obficie posypujemy siekanym koperkiem, ciasto zawijamy do góry starając się zrobić ładną paczuszkę.
Pieczemy z termoobiegiem ok 20-30 minut.

Read more...

Gulasz z kaczki

>> wtorek, 17 stycznia 2012

Rosół z kaczki był, ale co z mięskiem, które wygotowane samo w sobie zbyt rewelacyjne już nie było? Pierogów znowu nie miałam ochoty robić, pyzy z mięsem to jakoś dopiero teraz mi do głowy przyszły ;). Zrobiłam więc gulasz idealny do pampuchów, które już nawoływały z lodówki o kończącym się terminie ważności czy jakoś tak :)


GULASZ Z KACZKI

- mięso obrane z porosołowej kaczki
- 1 duże twarde jabłko
- 1 duża cebula
- pół szklanki rosołu z kaczki
- łyżka majeranku

W garnku na rozgrzanej oliwie zeszkliłam cebulę, dodałam do niej jabłko pokrojone w ósemki oraz mięso z kaczki - wszystkie obskubane drobne ścinki i piersi pokrojone na spore kawałki, bez skóry. Podlałam rosołkiem i dusiłam pod przykryciem ok 15 minut, podsypałam majerankiem i poddusiłam jeszcze jakieś 10 minut - tak żeby jabłko zmiękło, wręcz się rozpadło. 

Podałam ze sklepowymi pampuchami i surówką z czerwonej kapusty: pół główki drobno posiekanej i sparzonej kapusty + tarte jabłko + mała posiekana drobno cebulka + sól, cukier, oliwa.

Read more...

Sto lat, sto lat

>> niedziela, 15 stycznia 2012

Ale nie dla mnie, dla bloga, bo 10 stycznia skończył roczek (taak przegapiłam:)), więc


Przy okazji znalazłam rewelacyjny przepis na biszkopt o tutaj zrobiłam wersję z 4 jajek dokładnie jak w przepisie, ale piekłam w foremce silikonowej średnicy ok 18 cm i w sześciu mufiinkowych.
Krem z torebki waniliowy plus odrobinka barwnika czerwonego, napis z fioletowego barwnika rozpuszczonego w odrobinie wody

Read more...

Rosół z kaczki

>> sobota, 14 stycznia 2012

Pierwszy raz w życiu robiłam rosół z kaczki, nie pamiętam nawet żebym kiedykolwiek taki jadła, więc miałam co do niego sporo wątpliwości, ale wyszedł przepyszny - nie żebym się chwaliła ;)
Z reguły nie trzymam się ścisło przepisów, zasad gotowania itp, ale przy rosole jest jedna zasada, której łamać nie wolno - prawdziwy rosół MUSI gotować się kilka godzin i na malutkim ogniu, 3-4 godziny to absolutne minimum. Nie da się tego przyspieszyć niestety, żeby wygotować cały smaczek z mięsa, warzyw i kosteczek :) I nie trzeba dodawać masy soli ani żadnych veget, kostek rosołowych czy innych oszukańców.

ROSÓŁ Z KACZKI

- kaczka cała ok 2kg
- 6 marchewek
- 2 pietruszki
- niewielki seler
- duży por
- 2 cebule
- liść laurowy, 2 ziela angielskie, 4 ziarenka pieprzu, pół łyżeczki soli
- 3 litry wody

Do zimnej wody zapakowałam wymytą i oczyszczoną kaczkę, listek laurowy, ziele i pieprz, zostawiłam na małym ogniu na godzinę albo i półtorej. Po tym czasie dołożyłam włoszczyznę i cebule opalone nad ogniem (dla ładnego kolorku), gotowałam na malutkim ogniu jakieś 4 godzinki, rosół ma tylko delikatnie mrugać, nie może mocno bulgotać. Spróbowałam dosypałam pół łyżeczki soli - więcej nie trzeba było rosół jest naprawdę mocno esencjonalny. Wyjęłam kaczuchę i włoszczyznę a rosół przecedziłam przez gęste sitko, nigdy nie zbieram z rosołu tzw. szumów tylko właśnie przecedzam na koniec, mniej z tym zabawy a rosół jest i tak czyściutki i klarowny.
Jutro jak rosół wystygnie zdejmę z niego zastygniętą warstwę tłuszczu bo już w garnku widać warstwę na prawie centymetr :)

Read more...

A do pracy sałatka i bułki z czarnuszką

>> piątek, 13 stycznia 2012

Taką miałam dziś śliczną sałatkę na śniadanie w pracy, bo jak się czasem chce rano to można się ciut postarać i zrobić coś dobrego z niczego.

SAŁATKA NA II ŚNIADANIE

- garść roszponki
- 2 plastry szynki
- 2 jajka
- 4 pomidorki koktajlowe
- 2 łyżki majonezu

Na dno pojemnika leci umyta roszponka, na nią pokrojona w paski szynka, robię dołeczki i układam połówki jajek przekrojeniem do góry, pomiędzy nie układam połówki pomidorków. Na środku różyczka z dwóch pomidorków, na jajka majonez wyciśnięty ze szprycki. Wszystko posypuję świeżo mielonym pieprzem, zakrywam pojemnik i biegiem do pracy :)

Do sałatki była jeszcze bułeczka z czarnuszką - zrobiłam takie wczoraj wieczorem.

BUŁECZKI NA KEFIRZE Z CZARNUSZKĄ
- 0,9 litra mąki 
- 2 jajka
- paczka suchych drożdży
- 400 gr kefiru
- pół łyżeczki soli
- łyżka czarnuszki

Wszystkie składniki wymieszałam drewnianą łyżką na luźne ciasto, przykryłam i postawiłam w ciepłe miejsce na 2 godziny. Kiedy ciasto wyrosło podsypałam jeszcze trochę mąką i formowałam omączonymi rękami bułeczki - wyszło 9 sztuk.
Bułeczki ułożyłam na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i odstawiłam na 20 minut żeby się napuszyły. 
Piekłam w 180 stopniach przez 25 minut.



Read more...

Leniwe pierogi

Chodziły za mną leniwe już od kilku dni, kupiłam więc twaróg i po pracy biegusiem do kuchni.

PIEROGI LENIWE *

- 500 gr twarogu
- 2 jajka
- ok 100 gr mąki pszennej
- pół łyżeczki soli

Twaróg rozdrabniam w misce widelcem, wsypuję mąkę, dodaję jajka i sól, zagniatam ciasto, jak się trochę lepi to nie ma tragedii nie można dawać za dużo mąki bo pierogi będą twarde.  
Podzielić na części, rolować wałeczki, lekko spłaszczać i ukośnie kroić kluchy, zrobić ozdobną krateczkę lub inny wzorek ;) Koniecznie, leniwe bez wzorka są mniej smaczne ;)
Gotować partiami w dużej ilości osolonej wody po ok 2-3 min od wypłynięcia.
Ja podaję polane stopionym masełkiem, posypane cukrem i cynamonem. Pyszności!

*Tak pierogi nie kluski, kluski to są śląskie. A pierogi leniwe dlatego, że nie robimy osobno ciasta i farszu tylko wszytko na raz - tak leniwie :)

Takie pierogi są idealne na szybki obiad - wróciłam, wstawiłam wodę, zrobiłam pierogi, woda się akurat zagotowała, ugotowałam pierogi - razem zajęło mi to 15 minut. Szybciej to chyba kanapka tylko.

Read more...

Kremowa zupa z łososiem

>> czwartek, 12 stycznia 2012

Wbrew pozorom żyję i nawet gotuję ;) Tylko jakoś nie mam weny na pisanie, ale zdjęć już spory zapas się uzbierał więc powoli dorzucę to co w międzyczasie wykombinowałam :)
Na pierwszy ogień zupa, którą ugotowałam kilka dni temu, przepis bardzo podobny wpadł mi w oko gdzieś w necie, niestety nie pamiętam gdzie, więc gotowałam jak zwykle "z pamięci" ;)

KREMOWA ZUPA Z ŁOSOSIEM
  • 3 średnie ziemniaki
  • spory por
  • gorąca woda ok 1,5-2 L
  • 200 gr łososia wędzonego w plastrach
  • pęczek koperku
  • ok 1/2 szkl śmietany (u mnie 30%)
  • łyżka masła
  • sól, pieprz

Pora i ziemniaki obieramy i dokładnie myjemy. Pora kroimy w talarki lub półtalarki i obsmażamy w garnku na łyżce masła, kiedy zmięknie dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę. Smażymy kilka chwil i zalewamy gorącą wodą, gotujemy do miękkości warzyw. Kiedy już są mięciutkie zupę traktujemy blenderem do uzyskania ulubionej konsystencji (czasem lubię jak pływają kawałeczki niezmielonych warzyw). Doprawiamy pieprzem i wrzucamy łososia pokrojonego na mniejsze kawałki, gotujemy kilka minut i ewentualnie dosalamy. W kubeczku rozrabiamy śmietanę z odrobiną ciepłej zupy i wlewamy do garnka, dodajemy posiekany koperek. Gotowe, smacznego :)
 

Read more...

Pierogi z fetą i szpinakiem / z kurczakiem i warzywami

Naszło mnie któregoś dnia na pierogi, jakiekolwiek w sumie aby na słono. No cóż naszło mnie tylko dlatego, że byłam w IKEI a ja już tak mam, że jak się obkupię w kuchenne gadżety to nie ma mocnych muszę wszystkie wypróbować, teraz natychmiast zaraz! :) Swoją drogą zastanawiające jest to, że po zakupie np. nowego mopa nie odczuwam przymusu do natychmiastowego użycia ;)
Wracając do tematu, kupiłam stolnicę silikonową, o taką http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00175250/ nie wiem w sumie czy ze względu bardziej na stolnicę, która jakby nie było była mi potrzebna, ale zakochałam się w nożyku który ma rączkę serduszko i można odciskać wzorek na ciasteczkach, kluseczkach itp :)
Skoro jednak pojawiła się stolnica to trzeba było coś powałkować, padło na pierogi, miały być tylko ze szpinakiem, ale czy ON zje szpinak? Nigdy nie wiadomo, zrobiłam więc dwie wersje. Oczywiście okazało się że szpinakowych wyszła 1/5 całości chyba a reszta to kurak z warzywami :)

PIEROGI  Z KURCZAKIEM I WARZYWAMI / ZE SZPINAKIEM I FETĄ
(ok 60 szt)
 Ciasto na pierogi:
- litr mąki (taak kupiłam też dzbanek z miarką:))
- 250 -300 ml mocno ciepłej wody
- jajko
- sól

Mąkę przesiewam do miski, dodaję jajko i szczyptę soli, powoli dolewam wodę cały czas mieszając łyżką. Kiedy już ciasto jest "odpowiednie", zagniatam je, przykrywam ściereczką i odstawiam żeby sobie trochę odpoczęło.
Przed wypełnianiem farszem zagniatam szybko raz jeszcze, rozwałkowuję na mniej lub bardziej foremny kwadrat / prostokąt i kroję w kwadraty o boku ok 7-8 cm. Na środek nakładam łyżką porcję farszu, składam wzdłuż przekątnej w trójkąt, zaciskam i zagniatam "wzorek".
Gotuję w dużej ilości osolonej wody po ok 3 minuty od wypłynięcia pierogów.

Farsz ze szpinakiem i fetą
- 400 gr mrożonego szpinaku w liściach
- opakowanie pseudo fety ;)
- 2 ząbki czosnku
- łyżka masła
- sól, pieprz

Na patelni rozgrzewam łyżkę masła, wrzucam pokrojony w plasterki czosnek i chwilę smażę, dokładam zamrożony jeszcze szpinak, zmniejszam gaz i duszę do całkowitego rozmrożenia. Kiedy już się dobrze udusi odparowuję, dodaję fetę pokrojoną w kosteczkę, smażę aż ser lekko się rozpuści, doprawiam pieprzem i ewentualnie solą.

Farsz z kurczakiem i warzywami
- pierś kurczaka (podwójna)
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- mały kawałek kapusty
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa

W garnku zagotowuję ok szklankę wody, wrzucam oczyszczoną pierś pokrojoną w kawałki, oczyszczone i pokrojone w jakiekolwiek kawałki pietruszkę, marchewkę i kapustę. Gotuję wszystko do miękkości, odcedzam i studzę. Wrzucam do robota kuchennego i drobno mielę, przyprawiam do smaku.

Read more...
Durszlak.pl gotowanie

  © Blogger template Simple n' Sweet by Ourblogtemplates.com 2009

Back to TOP