Mam lenia
>> niedziela, 6 lutego 2011
Leń objawia się tym że nie chce mi się pisać, wcale a wcale więc tylko na szybko obiadek
ŁOSOŚ ZE SZPINAKIEM I GROSZKIEM W SOSIE SEROWYM
- 500 g łososia pokrojonego w dzwonka
- 500 g szpinaku w liściach mrożonego
- 250 g groszku w strączkach mrożonego
- 3 ząbki czosnku
- 1 duży serek topiony o wyrazistym smaku
- sól, pieprz, sok z cytryny, oliwa, zioła prowansalskie
Łososia lekko nacieramy oliwą, skrapiamy sokiem z cytryny, obsypujemy solą i świeżo mielonym pieprzem, odstawiamy na parę minut. Rozgrzewamy patelnię grillową i smażymy łososia na średnim ogniu przewracając od czasu do czasu.
Na drugiej patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy czosnek pokrojony jakkolwiek, chwilę smażymy i dorzucamy groszek i szpinak, smażymy aż wszystko będzie odpowiednio miękkie, doprawiamy do smaku.
W rondelku gotujemy kilka łyżek wody, wrzucamy pociapany serek topiony, gotujemy do rozpuszczenia na małym ogniu ciągle mieszając doprawimy ziołami prowansalskimi.
Ja podałam z bagietkami "smakowymi" własnej roboty
BAGIETKI
- ok 700 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 3/4 szklanki wody
- 50 g drożdży
- łyżeczka soli
- 3 ząbki czosnku
- łyżka masła
- łyżka czerwonego pesto
Mąkę zagniatamy z jajkiem, wodą, drożdżami i solą, kiedy już ciasto będzie gładkie odkładamy do wyrośnięcia. Kiedy podwoi objętość dzielimy na 2 części i z każdej odkrajamy po 1/3. Do jednej 1/3 dodajemy masło wymieszane z rozgniecionym czosnkiem, do drugiej dodajemy pesto. Zagniatamy ewentualnie dodajemy trochę mąki, ciasto może zostać klejące.
Większe kawałki rozwałkowujemy na prostokąty, mniejsze wałkujemy na mniej - więcej prostokąty przez folię, kładziemy na większych plackach i wwałkowujemy lekko. Zwijamy ciasno w rulon, nacinamy z wierzchu i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut.
To był obiad wczorajszy, który zresztą został jeszcze na dziś :) A dziś było jeszcze śniadanie mistrzów :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz